POZYCJONOWANIE GOOGLE - 23.02.2017 Emoji wracają do Google! |
POZYCJONOWANIE W GOOGLE - 14.02.2017 Zmiany w algorytmie Googla. |
SZKOLENIE - 19.01.2017 Śniadanie networkingowe - WFS Częstochowa |
FACEBOOK - 23.12.2016 Kolorowe statusy na Facebooku |
FACEBOOK - 23.12.2016 Grupa docelowa na Facebooku |
FACEBOOK - 23.12.2016 Wirus na Facebooku! Ostrzegamy przed zdjęciami z rozszerzeniem SVG! |
POZYCJONOWANIE W GOOGLE: Szkolenie - TechKlub Kielce |
Code 6 maja 2015 r. odbyło się ostatnie w tym sezonie spotkanie TechKlubuKielce, w którym mieliśmy okazję uczestniczyć, nie tylko w roli słuchaczy. Łukasz Woźniakiewicz, założyciel naszej firmy, wystąpił jako jeden z czterech prelegentów, przybliżając uczestnikom tematykę pozycjonowania oraz doboru właściwych słów kluczowych na przykładzie sklepu internetowego.
„Jak właściwie dobierać słowa kluczowe w pozycjonowaniu?” - temat tego 30-minutowego wystąpienia jest bardzo aktualny, zwłaszcza w kontekście zmian algorymów, które serwuje nam cyklicznie Google. Interakcja z uczestnikami pokazała, że tematyka ta jest wyjątkowo bliska słuchaczom. Spróbujmy więc odpowiedzieć na postawione w prelekcji pytanie: jak właściwie należy dobierać słowa kluczowe? Prześledźmy to na przykładzie wymyślonego sklepu internetowego – jakie zyski jesteśmy w stanie osiągnąć w ciągu 6 miesięcy? Panowie A i B postanowili założyć sklep internetowy oferujący sprzedaż tanich laptopów znanych marek, oczywiście z nastawieniem na szybki zysk i sukces. Postawili na przejrzysty graficznie układ oraz popularne silniki, dzięki czemu całość inwestycji w stronę internetową zamknęła się w kwocie 3000 zł. Wiadomo jednak, że sama strona internetowa nie zapewni nam pozycji, czas więc na zastanowienie się nad pozycjonowaniem i doborem odpowiednich słów. Pan A, po konsultacji z sąsiadami, rodziną i wspólnikiem, postanowił skupić się jedynie na dwóch frazach o dużej konkurencyjności, zapominając o tym, że strona jest świeżynką, a sklepów takich jak jego... cała masa. Pan B natomiast, podszedł do tematu kompleksowo – przeanalizował frazy, które podpowiedział mu planer słów kluczowych, poczytał o trendach w pozycjonowaniu, skonsultował się z kilkoma firmami seo... w efekcie zdecydował się na 10 dłuższych fraz, dzięki czemu rozłożył siłę pozycjonowania nie na 2, a na 10 różnych fraz. Ryzyko filtra? Bliskie zeru... ale o tym za chwilę. Kolejny krok, kolejny miesiąc – skoro mamy już wybrane frazy, czas na negocjowanie warunków umowy z firmą SEO. Pan A zbyt wiele nie wynegocjuje – jego frazy wyceniono w sumie na 1000 zł, w rozliczaniu tylko za osiągnięty efekt. Pan B otrzymał dwie ciekawe propozycje – mógł się rozliczać albo jedynie za efekt: po 100 zł za każdą z 10 fraz, lub w popularnym modelu 50/50 gdzie połowę kosztów wynoszą działania content marketingowe, a połowę płatność za efekt za pozycjonowane frazy. Jako, że stronie brakuje ciekawej treści, Pan B przystał na drugą propozycję. Jesteśmy na półmetku, obie strony są pozycjonowane, jednak dla większej skuteczności, przydałoby się je zoptymalizować... Pan B rozumie potrzebę poprawienia struktury strony, zarówno dla wyszukiwarki, jak i dla użytkownika. W końcu wejście na jego stronę ma się zakończyć zakupem – czytelna nawigacja dla użytkownika jest więc tutaj kluczowa. Znowu zainwestował, do tego musiał zapłacić za content 500 zł firmie SEO – optymizm go jednak nie opuszcza, z nadzieją wypatruje zysków. Co zrobił Pan A? „Aaalee jaka optymalizacja? Nonsens, przecież moja strona jest perfekcyjna!” - no tak. Zamiast więc wydać jednorazowo na optymalizację, postawił na zakup SWL, który w teorii miał mu przynieść szybkie osiągnięcie pozycji. Co się działo potem? Kolejny miesiąc to kolejne działania SEO, jeszcze bez znaczących wyników pozycjonowania – ale jak wiemy, content is king, on się teraz liczy – nie tylko dla wyszukiwarki, która swoją drogą, nagradza strony o bogatej, autorskiej (słowo klucz) treści, ale też dla użytkownika, który oprócz suchych danych technicznych obok danego modelu laptopa, chciałby też np. obejrzeć filmik instruujący jak wymienić matrycę, czy też jak działa na tym sprzęcie najnowsze GTA... Co więc robią nasi Panowie? Pan B ma od tego ludzi... tworzą oni dla niego content (artykuły poradnikowe na stronie, filmy instruktażowe, konto firmowe na portalu społecznościowym, infografiki itp.), co w spółce z pozycjonowaniem daje pierwsze, nieśmiałe jeszcze, pozycje. Pan A za to, znalazł kilka stron o podobnej tematyce i uskutecznia kombinację klawiszy „ctrl+c” i „ctrl+v”... Następny miesiąc – kto zyskał, a kto tylko wydał? Pan A, zniechęcony brakiem efektów pozycjonowania, zrywa umowę z dotychczasową firmą pozycjonerską. Ten ruch kosztuje go niestety 3000 zł – tyle wynosi kara umowna za przedwczesne zerwanie umowy z winy klienta... Czy coś zyskał? Niestety, nie zdążył... Pan B natomiast ma co świętować! Dzięki pierwszym wynikom pozycjonowania, na jego stronę trafiło kilku klientów, którzy zachęceni niskimi cenami, postanowili dokonać zakupu... Pan B zyskał więc 3000 zł, z czego wydał 700 zł na SEO (content + opłaty za pozycje). Pół roku minęło, pana A czekają kolejne wydatki związane ze sklepem... Kopiowanie treści z innych stron oraz inwestycja w SWL okazała się zupełnie nieopłacalna – na jego stronie zagościli pingwin i panda... Zdjęcie filtrów ze strony to kolejny wydatek, w sumie 3000 zł za pozbycie się niechcianych gości. Pan B z kolei ma co świętować! Pół roku dobrze zaplanowanej pracy zaprocentowało – może on teraz pochwalić się topowymi pozycjami, także na frazy ogólne, na które postawił początkowo jego konkurent. Sprzedaje też coraz więcej laptopów, jego sklep staje się rozpoznawalny w sieci, klienci nie tylko mailują, ale i coraz częściej dzwonią z zamówieniami... jest on też otwarty na nowe propozycje firmy SEO, z którą współpracuje, gdyż widzi efekty półrocznej pracy. Podsumujmy więc: Utworzenie sklepu internetowego kosztowało obu Panów 3000 zł. Dodatkowo ponieśli oni dodatkowe koszty związane z promocją swojego biznesu w sieci – pan A zapłacił za nie łącznie 7 000 zł i niestety nic nie zyskał. Pomijając oczywiście zniechęcenie do pozycjonerów i zapał do dalszego prowadzenia swojego biznesu... Pan B na promocję wydał 3600 zł, ale za to w 6 miesięcy miał wpływy w wysokości 8000 zł. Wnioski nasuwają się same:
Oprócz wystąpienia naszego szefa Łukasza, mieliśmy okazję posłuchać także ciekawych prelekcji Darka Jasińskiego, Karola Żaka oraz Alberta Ksela. Dziękujemy za możliwość uczestnictwa w tym evencie, pogaduchy przy pizzy w strefie networkingowej i polecamy się na przyszłość :) Iwona Chwałko, Asystentka ds. pozycjonowania i webdesignu TAGI: Codeengineers, TechKlubKielce, pozycjonowanie, słowa kluczowe, frazy kluczowe, keywords, pozycjonowanie sklepu nternetowego |
Ostanie wpisy na blogu
Reklama w internecie
Tworzenie treści i linków
Marketing - pozostałe usługi
Projektowanie Stron i Software House
Oprogramowanie, które wspieramy
Piotr Kulik |
(+48) 511 00 55 51 | biuro@codeengineers.com | |
Łukasz Woźniakiewicz |
ceo@codeengineers.com | ||
Mariusz Woźniakiewicz |
(+48) 511 00 55 51 | socialmedia@codeengineers.com | |
Marta Woźniakiewicz |
ksiegowosc@codeengineers.com |
BIURO Bełchatów ul. 1 maja 1, piętro 1
|
BIURO Rozprza ul. Polna 2R
|
|