Branża hotelarska
hotele, pensjonaty, ośrodki wczasowe, agroturystyka
Kondycja polskiej branży hotelarskiej jest ściśle związana z panującą koniunkturą w gospodarce i podobnie jak w przypadku sektora gastronomicznego, przemysł turystyczny rozkwitł na nowo w 2016 roku. W okresie tym, zanotowano znaczący, ponad 6 % wzrost liczby obiektów hotelowych w porównaniu z rokiem 2015. Trend wzrostowy nadal się utrzymuje, jednak wszystko wskazuje, że branża ta, nadal jest daleko od szczytu cyklu koniunkturalnego. Krajowy sektor dopiero dojrzewa, a hotelarze głównie czerpią korzyści z blisko 20 mnl zaplecza turystów oraz wsparcia operatorów zagranicznych sieci hotelowych. Baza noclegowa w Polsce jest bardzo zróżnicowana, zarówno pod względem standardu, jak i cen. Możemy wybierać spośród naprawdę sporej liczby pokoi w hotelach, hostelach, motelach, pensjonatach, gospodarstwach agroturystycznych, schroniskach górskich, a także różnego rodzaju domkach letniskowych i kurortach wypoczynkowych.
W 2017 roku, całkowite obłożenie polskich obiektów noclegowych wyniosło 35,6%, co w porównaniu z rokiem poprzednim wskazuje na ponad 1,3% wzrost. Na popularności zyskały nie tylko hotele, które wciąż cieszą się największym zainteresowaniem, ale także ośrodki wczasowe, schroniska oraz obiekty o charakterze uzdrowiskowym. W czołówce regionów, w których udzielono najwięcej noclegów znajdziemy województwa małopolskie (5,9 mln) i zachodniopomorskie (5,3 mln), a znaczną część tych gości, stanowili obcokrajowcy. Jednak nadal zdecydowana większość turystów w naszym kraju, to rodacy, choć z uwagi na panującą w wielu krajach napiętą sytuację polityczną, liczba turystów zagranicznych rośnie. Polska postrzegana jest, jako względnie bezpieczny kraj, szczególnie w kontekście zamachów terrorystycznych, które miały miejsce w ostatnich latach. Największa liczba przyjezdnych niezmiennie pochodzi z Niemiec, ale odwiedzają nas też obywatele Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Czech, Finlandii, USA czy Chin. Pod względem obłożenia, wśród gości z zagranicy zdecydowany prym wiodą obiekty wysokiej klasy. Pięciogwiazdkowe hotele są dla nich atrakcyjną bazą noclegową, z uwagi na relatywnie niską cenę najmu, w porównaniu z krajami Europy Zachodniej.
Polski rynek hotelowy ma się naprawdę dobrze, a prognozy na najbliższe lata wyglądają bardzo optymistycznie. Powstają nowe projekty, pojawiają się inwestycje - te najbardziej popularne dotyczą obiektów 3 i 4 gwiazdkowych, które stanowią obecnie ok. 40% udział w ogóle inwestycyjnym. Według przewidywanych prognoz, do końca 2019 roku, liczba pokoi w polskiej bazie noclegowej zwiększy się o ponad 6%. Obecnie największym zagrożeniem dla polskiej branży hotelarskiej, jest możliwość wystąpienia spadku tempa PKB lub nadpodaż powstała na skutek bardzo dynamicznej rozbudowy zaplecza hotelowego. Takie problemy w największym stopniu mogą dotknąć Mazowsze, głównie Warszawę oraz obszar Trójmiasta, gdzie przy obecnej skali rynku, przyszła podaż w połączeniu z już istniejącą może okazać się zbyt duża.